top of page

Kiedy przychodzi ten czas


Kot to wielki "udawacz". Czasem o jego chorobie świadczy jedynie większa ilość snu, czasem drażliwość, gdy próbujemy go wziąć na ręce, czasem dziwne napięcie w spojrzeniu. Czasem bywa już za późno i wiemy, że to tylko kwestia czasu.

Kocie umieranie towarzyszy nam w schronisku i nigdy nie przejdziemy nad nim do porządku dziennego. A kocie życie, zwłaszcza to najmłodsze jest tak bardzo kruche. Czasem słyszę od adoptujących "tyle tu nieszczęścia, biednych, chorych, porzuconych zwierząt - jak można tu pracować?" Chwilami nie wiem, co odpowiedzieć, bo są dni, gdy wydaje mi się, że pewnych granic swojej wytrzymałości nie umiem dalej przesunąć. A jednak przesuwam je, bo użalanie się nad własną wrażliwością nie pomoże tym kotom, które nadal żyją.

Ludzie tak bardzo boją się śmierci - swojej i tej, która jest udziałem ich ukochanych zwierząt. Boją się tak bardzo, że nie są w stanie towarzyszyć im w ostatnich chwilach. Chwytają się kurczowo każdej szansy na przedłużenie życia jeszcze choćby o dzień, o dwa, a gdy już nic nie można zrobić, wolą, aby to ktoś inny był świadkiem eutanazji w gabinecie weterynaryjnym.

Człowiek, kot, pies....żadna istota, która była nam droga i dla której byliśmy ważni nie zasługuje na to, by umierać w samotności, nie mając przy sobie ukochanej osoby.

Pozwólmy, aby nasze zwierzę w ostatniej chwili świadomości czuło nasz dotyk, zapach, słyszało nasz głos. Nie zostawiajmy go w strachu, bez względu na to, czy wierzymy, że ma poczucie nadchodzącej śmierci, czy nie. Zawsze będę pamiętać młodziutką dziewczynę, która przywiozła do schroniska ciało swojego zmarłego pieska, adoptowanego skądś staruszka. Jak skarb tuliła do siebie kołderkę, z której wystawał tylko nos i kawałek pyszczka. Gdy podszedł do niej pracownik, aby zabrać pieska, oddała go z największą czułością, jaką widziałam. Potem, w biurze, płakałyśmy obie.

Nasze zwierzęta żyją krócej, niż my i to my zostajemy w żałobie po ich odejściu. Jednak człowiek, bez względu na to, jak bardzo jest zrozpaczony, potrafi zracjonalizować sobie tę śmierć. Osierocony kot czy pies tego nie umie. Zadbajmy także o dobre życie dla niego, gdy nas już zabraknie.

Ostatnie posty
Archiwum
Wyszukaj wg tagów
    • Facebook Social Ikona
    bottom of page